To pierwsze ciasto drożdżowe, które na drugi i kolejny dzień smakuje tak samo dobrze. Nie wysusza się, nie jest czerstwe tylko puszyste i wilgotne 😄. Drożdżówka najlepiej mi smakuje z kwaśnymi owocami dlatego jak tylko pojawił się na targu rabarbar wiedziałam co zrobić 😜.
Składniki:
- 400 g mąki pszennej
- 100 g mąki pełnoziarnistej
- 1 szklanka cukru
- 3 jajka
- 1 szklanka mleka
- 0,5 szklanki oleju
- 50 g drożdży
- kilka łodyżek rabarbaru
- Masło, cukier i maka na kruszonkę
Mleko podgrzewamy (ma być cieple, ale nie gorące), dodajemy rozkruszone drożdże, łyżkę cukru i mąki. Zaczyn odstawiamy do wyrośnięcia. Do dużej miski wsypujemy oba rodzaje mąki, sól, cukier, jajka, olej i zaczyn. Całość mieszamy łyżką lub mikserem do połączenia składników. Ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy na godzinę w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Łodygi rabarbaru myjemy i kroimy na długość około 2 cm. Do miseczki wsypujemy po około pół szklanki maki i cukru oraz ok. 1/4 kostki masła. Całość rozgniatamy w palcach tworząc kruszonkę. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia i przekładamy na nią ciasto. Rozprowadzamy równo na blaszce i posypujemy rabarbarem, a następnie kruszonką.
Ciasto wstawiamy do zimnego piekarnika nastawionego na 175 stopni (góra i dół). Pieczemy około 45 minut do suchego patyczka. Jeśli patyczek jest suchy, a kruszonka się nie zarumieniła możemy łączyć termoobieg i tak "dopiec" kruszonkę.